Jesteś tutaj

...ens

“...ens” 5 9 01

wersy chwil czytane wspak
traktatem żmudnej żałości
płatki słów chwytane w locie
połknięte bezkresem ucha
motek snów zwinięty złością
stał się widmem tępej zadry
krocie wilgotnych oddechów
napełniły czary żył błogością
potęgę trwałych pyłu drobin
podobną bujnej sile nasienia
rząd muszych trąb wygrywa
na muszlach małż i ostryg...

ocknięcia chłód przyczłapał
nieunikniony włam sumienia